"Klienci muszą wiedzieć, że reprezentujesz coś dla nich ważnego"
howard schultz
Przygotowanie projektu graficznego do druku to nie tylko kwestia estetyki, ale przede wszystkim technicznej poprawności. Jednym z najczęściej pomijanych, a jednocześnie kluczowych elementów są spady. Ich brak może sprawić, że nawet najpiękniejszy projekt po wydruku będzie wyglądał nieprofesjonalnie. W tym poradniku wyjaśnimy, czym są spady, jak je prawidłowo ustawić i dlaczego mają ogromne znaczenie w procesie przygotowania plików – zarówno w standardowym druku offsetowym, jak i w projektach wielkoformatowych.
Spady to obszary wychodzące poza krawędź docelowego formatu projektu, które zostają przycięte po wydruku. Ich zadaniem jest zapobieganie powstawaniu białych obwódek lub niedokładności na brzegach materiałów drukowanych, które mogą wystąpić w wyniku drobnych przesunięć podczas cięcia w drukarni. Standardowy spad w druku cyfrowym to najczęściej 3 mm z każdej strony, choć zawsze warto sprawdzić wymagania konkretnej drukarni. Jednak standardowy spad w druku wielkoformatowym jest znacznie większy i może wynieść nawet kilka centymetrów. Warto również pamiętać o marginesach bezpieczeństwa – to przestrzeń oddalona kilka milimetrów lub nawet kilka centymetrów od krawędzi formatu netto, w której nie powinno się umieszczać żadnych istotnych elementów graficznych czy tekstów.
W InDesign spady ustawia się już na etapie tworzenia dokumentu. Wystarczy wybrać opcję „File” > „New” > „Document”, a następnie w sekcji „Bleed and Slug” wprowadzić odpowiednie wartości – zazwyczaj 3 mm z każdej strony. Po zakończeniu projektu, podczas eksportu do formatu PDF, należy przejść do „File” > „Export” i wybrać „Adobe PDF (Print)”. W zakładce „Marks and Bleeds” trzeba zaznaczyć opcje dodania znaczników cięcia (Crop Marks) oraz użycia ustawień spadu z dokumentu. Dzięki temu plik będzie gotowy do profesjonalnego druku.
Podobnie jak w InDesignie, również Illustrator pozwala ustawić spady już na etapie tworzenia dokumentu. Po wybraniu „File” > „New” można w dolnej części okna wpisać wartość spadów – np. 3 mm. Podczas projektowania należy pamiętać, by elementy tła lub grafiki wychodziły poza linię cięcia, a kluczowe informacje trzymać wewnątrz marginesu bezpieczeństwa. Eksportując plik do PDF, należy wybrać „File” > „Save As” i ustawić odpowiednie parametry w zakładce „Marks and Bleeds”, zaznaczając zarówno znaczniki cięcia, jak i użycie spadów.
Photoshop nie ma dedykowanej funkcji spadów, dlatego trzeba podejść do tego nieco inaczej. Tworząc nowy dokument, należy ręcznie powiększyć jego wymiary o wartość spadów. Dla formatu A4 będzie to zatem 216 x 303 mm (czyli 210 x 297 mm + 3 mm z każdej strony). Po otwarciu dokumentu warto od razu dodać linie pomocnicze – 3 mm od każdej krawędzi – które będą pełniły funkcję linii cięcia. Kolejne linie warto ustawić nieco głębiej, tworząc marginesy bezpieczeństwa, dzięki czemu teksty i logotypy nie znajdą się zbyt blisko krawędzi. Gotowy projekt należy zapisać jako PDF, wybierając opcję „Save As” > „Photoshop PDF” i stosując ustawienia „High Quality Print”.
W Corelu konfiguracja spadów również zaczyna się już przy tworzeniu dokumentu. W nowym projekcie wystarczy zaznaczyć pole „Bleed” i wpisać odpowiednią wartość, najczęściej 3 mm. Projektując, należy zadbać o to, by grafika tła sięgała aż do granicy spadu, natomiast wszystkie ważne elementy powinny znajdować się w bezpiecznej odległości od linii cięcia. Po zakończeniu pracy plik eksportuje się do PDF-a za pomocą funkcji „Publish to PDF”. W zakładce „Prepress” należy zaznaczyć opcję uwzględnienia obszaru spadów oraz dodania znaczników cięcia.
Choć Canva to proste narzędzie online, również tutaj można przygotować projekt z uwzględnieniem spadów. Canva nie oferuje ręcznego ustawienia spadów w pikselach czy milimetrach, jednak pozwala rozciągnąć tło poza widoczny obszar strony. Kluczowe jest tutaj poprawne wyeksportowanie projektu – należy wybrać „Download” > „PDF Print” i zaznaczyć opcję „Crop marks and bleed”. Canva automatycznie doda wtedy linie cięcia i odpowiednie marginesy, choć nie daje takiej kontroli, jak profesjonalne programy graficzne. Zawsze upewnij się w drukarni czy plik jest poprawny.
Praca bez uwzględnienia spadów to jeden z najczęstszych błędów, jakie popełniają osoby przygotowujące materiały do druku. Efektem mogą być białe krawędzie, przesunięcia lub nieestetyczne cięcia, które psują cały efekt końcowy. Dobrze ustawione spady i marginesy bezpieczeństwa dają projektowi nie tylko profesjonalny wygląd, ale też gwarantują spójność i bezpieczeństwo druku niezależnie od technologii czy formatu. Pamiętaj, że nawet najładniejszy projekt graficzny traci na wartości, jeśli nie jest poprawnie przygotowany do produkcji.
Zobacz, jak możesz to wykorzystać u siebie!
Jeśli tworzysz projekty do druku – od ulotek po baner reklamowy – sprawdź, czy stosujesz spady i marginesy bezpieczeństwa. To drobny szczegół, który robi ogromną różnicę w finalnym efekcie.